Quick note for my foreign followers - this post opens new, three part series about my impressions from the concerts in which I took part in this month. Today I will be wrinting about polish singer Organek, so this post is directed to my polish readers. Sorry guys, I promise next post will be translated! :)
Pomysł na tę serię wpisów narodził się dość spontanicznie; byłam w trakcie przygotowywania swojego "rozkładu jazdy" (skorzystałam z gotowego planera) na listopad i zauważyłam, że ten miesiąc obfituje w wydarzenia kulturalne, a ściślej rzecz ujmując - koncerty. Dziwnym trafem wszyscy cenieni przeze mnie artyści postanowili wyznaczyć terminy swych występów na tegoroczną jesień, a ja jako miłośniczka muzyki nie mogłabym sobie ich odmówić.
Generalnie słucham ostrzejszych brzmień: rocka i metalu, ale nie będę tu wyszczególniać podgatunków, gdyż nie zwracam na to zbytnio uwagi. Staram się nie ograniczać, nie jestem fanatyczką, nie przynależę do konkretnej subkultury. Dla mnie bardzo ważną rolę w muzyce gra tekst i sposób jego przekazu przez artystę. Jeżeli ktoś mnie zafascynuje to jestem mu wierna i... nieustannie "męczę" wszystkie utwory słuchając ich w kółko. ;)
(NIE)GŁUPI ORGANEK
Tomasza Organka chyba nie trzeba przedstawiać; myślę, że jeżeli słuchacie ambitniejszego radia to jego utwory są Wam dobrze znane. Jeżeli nie to niestety musicie skorzystać z pomocy wujka Google, ponieważ nie zamierzam tu przepisywać informacji, które możecie znaleźć na Internecie. Co mnie ujęło w jego twórczości? Prostota, z jaką opowiada historie w swoich piosenkach, ukryty podtekst, który pobrzmiewa między kolejnymi wersami tekstów oraz spójność kompozycji. Słuchając jego utworów da się łatwo wyczuć, że są one ze sobą powiązane i kolejność ich grania nie jest przypadkowa. Rzadko spotykam się z czymś takim w polskiej muzyce, ale może źle szukam lub słucham za mało dobrych, rodzimych artystów... w każdym razie zawsze jestem otwarta na Wasze sugestie oraz propozycje!
Sam występ odbył się w sali koncertowej NCPP (Narodowego Centrum Polskiej Piosenki) w Opolu. Uwielbiam to miejsce ze względu na kameralną atmosferę - nie jest to duży obiekt, zatem nie pomieści zbyt wielu osób, jednak mimo to było naprawdę tłoczno. Całe szczęście udało mi się zająć w miarę dobre miejsce przy barierce. ;)
Muszę przyznać, że Organek bardzo dobrze radzi sobie z budowaniem atmosfery oraz nawiązywaniem więzi z widownią; robi to w sposób prosty, niewymuszony. Doskonale wie czego oczekuje publiczność i po prostu to daje, bez zbędnego "udziwniania". Mimo że teksty jego piosenek nawiązują do raczej smutnych doświadczeń życiowych wyzwalają pozytywną energię. Może brzmi to nielogicznie ale kryje się w tym głębszy sens, gdyż właśnie taka muzyka pozwala uwolnić się od dramatów życia codziennego.
Ogółem koncert zaskoczył mnie bardzo pozytywnie również pod względem aranżacji utworów - to był rock'n'roll w najczystszej postaci! Ostre granie, wyrazista perkusja i długie, gitarowe solówki dodały charakteru nawet tym spokojniejszym, bardziej funkowym piosenkom Organka; brzmiały inaczej niż na płycie. Taka wyraźna definicja gatunkowa (moim zdaniem) wyszła zdecydowanie na plus!
Muszę przyznać, że Organek bardzo dobrze radzi sobie z budowaniem atmosfery oraz nawiązywaniem więzi z widownią; robi to w sposób prosty, niewymuszony. Doskonale wie czego oczekuje publiczność i po prostu to daje, bez zbędnego "udziwniania". Mimo że teksty jego piosenek nawiązują do raczej smutnych doświadczeń życiowych wyzwalają pozytywną energię. Może brzmi to nielogicznie ale kryje się w tym głębszy sens, gdyż właśnie taka muzyka pozwala uwolnić się od dramatów życia codziennego.
Ogółem koncert zaskoczył mnie bardzo pozytywnie również pod względem aranżacji utworów - to był rock'n'roll w najczystszej postaci! Ostre granie, wyrazista perkusja i długie, gitarowe solówki dodały charakteru nawet tym spokojniejszym, bardziej funkowym piosenkom Organka; brzmiały inaczej niż na płycie. Taka wyraźna definicja gatunkowa (moim zdaniem) wyszła zdecydowanie na plus!
Jeżeli w Waszej okolicy organizowany jest koncert Tomasza Organka to serdecznie zachęcam do zakupu biletów. Wszyscy miłośnicy rocka i tekstów niosących jakiś głębszy przekaz na pewno będą usatysfakcjonowani; mogę za to poręczyć. ;)
Do zobaczenia w następnej części!
Do zobaczenia w następnej części!
To życzę ci miłych koncertów oczywiście :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga! Jeśli ci się spodoba zostań stałym czytelnikiem, będzie mi bardzo miło <3
Gabrielle Blog
Niestety nie gra koncertów w żadnym bliskim mi mieście...bardzo lubię teksty jego utworów!
OdpowiedzUsuńMój blog - kliknij! <3
Udanych koncertów! Ta jesień jest bardzo kulturalna też dla mnie! Większość artystów, których słucham akurat tej jesieni przyjeżdżają do mojego miasta i okolic :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Uwielbiam Ogranka, moim zdaniem jest to niesamowite odkrycie ostatniego czasu. Miłej zabawy na koncertach!
OdpowiedzUsuńhttp://shizuko-ai.blogspot.com/
fajny artysta
OdpowiedzUsuńWcześniej nie słyszałam o tym artyście. Trochę sobie poczytałam i posłuchałam i naprawdę mi pasuje :)
OdpowiedzUsuńsuper, nie znałam go wcześniej ale potem na pewno zobacze o nim coś więcej
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie
http://bygigisa.blogspot.com/
Dziękuję za zaproszenie. Swietny blog jak będzie trzymał taki poziom to pozazdrościć. Zapraszam do mnie. https://www.youtube.com/watch?v=dBMw1o_ZZuA
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie. Swietny blog jak będzie trzymał taki poziom to pozazdrościć. Zapraszam do mnie. https://www.youtube.com/watch?v=dBMw1o_ZZuA
OdpowiedzUsuńNie byłam nigdy na jego koncercie ;p też lubię słuchać rocka :) Obserwuje <3
OdpowiedzUsuń